Nie lekceważ chrapania

Z chrapaniem można sobie radzić w różny sposób. W zależności od tego, w jakich okolicznościach ono występuje i jakie inne objawy temu towarzyszą.

Jeżeli pojawia się ono od czasu do czasu, zwrócić należy uwagę na prawidłową higienę snu. Przed snem należy unikać alkoholu, obfitych posiłków, środków uspokajających i nasennych, a także palenia papierosów.

Jeżeli chrapanie pojawia się w związku z uczuciem blokady nosa, kiedy zmuszeni jesteśmy oddychać przez usta, poprawę przyniesie przywrócenie drożności nosa, której dokonać można zazwyczaj drogą operacyjną. Przestrzegam tu jednak przed stosowaniem kropli obkurczających i anemizujących śluzówkę. Ich długotrwałe stosowanie może przynieść odwrotny skutek i doprowadzić do polekowego nieżytu nosa. Wskazana jest konsultacja lekarza laryngologa i/lub alergologa. W przypadku alergicznego nieżytu nosa ulgę i ustąpienie chrapania mogą przynieść sterydy donosowe.

Kolejną istotną sprawą jest związek chrapania z masą ciała. Jeżeli chrapanie pojawiło się wraz z przybraniem wagi, odchudzanie będzie najzdrowszym i skutecznym sposobem, aby się go pozbyć.

Bywa też tak, że chrapnie pojawia się wyłącznie podczas spania na wznak. W tych przypadkach poprawę uzyskamy stosując metody zapobiegające leżeniu na plecach. Mogą to być piłeczki tenisowe wszyte w plecy od piżamy lub specjalna kamizelka.

Jeżeli te sposoby nie pomagają, a chrapanie nadal występuje, należy się skonsultować z laryngologiem. Wizyty takiej nie należy odkładać, jeżeli chrapanie jest nieregularne, zauważalne są przerwy w oddychaniu w nocy, czujemy się po przebudzeniu niewyspani, zmęczeni. Mogą to być bowiem objawy groźnej choroby – obturacyjnych bezdechów podczas snu. Specjalista po dokładnym zbadaniu odpowie, czy nie występują przeszkody w budowie anatomicznej jam nosa utrudniające przepływ powietrza przez górne drogi oddechowe i wskaże możliwe rozwiązania. W większości przypadków przed podjęciem decyzji konieczne może być wykonanie badania snu – polisomnografia, które zarejestruje bezdechy i spłycenia oddychania, a także groźne dla organizmu niedotlenienie.

W łagodnych postaciach zespołu obturacyjnych bezdechów podczas snu jednym ze sposobów jest zastosowanie aparatu, który będzie powodował podczas snu przemieszczenie żuchwy ku przodowi. Może to być urządzenie uniwersalne lub indywidualnie wykonane przez lekarza stomatologa. W przypadku występowania nasilonych bezdechów wskazane jest stosowanie protezy powietrznej, nazywanej powszechnie CPAP, utrzymującej stałe dodatnie ciśnienie w drogach oddechowych.

Laryngolog po badaniu może zaproponować leczenie chirurgiczne. Obecnie dostępne są metody chirurgii małoinwazyjnej, które wykonuje się w trybie jednodniowym w znieczuleniu miejscowym, na przykład: usztywnienie podniebienia miękkiego, skrócenie języczka lub zmniejszenie objętości małżowin nosowych. Zabiegi te stosuje się w leczeniu chrapania lub łagodnych postaciach zaburzeń oddychania w czasie snu.

W przypadku występowania zespołu snu z bezdechami może być konieczność leczenia operacyjnego. Odbywa się ono na różnych poziomach: jamy nosa, gardło środkowe, język i gardło dolne. Z reguły przeprowadzane jest etapowo. Istotne jest przywrócenie fizjologicznego oddychania przez nos i umożliwienia snu z zamkniętymi ustami. Już Hipokrates zwrócił uwagę, że zablokowany polipami nos powoduje chrapanie, a w tradycji indiańskiej jest nauka spania z zamkniętymi ustami – nie da się tego dokonać przy niedrożnym nosie. Skuteczna może być także operacja usunięcia przerośniętych migdałków podniebiennych i plastyka podniebienia miękkiego. W niektórych przypadkach konieczna jest interwencja chirurga szczękowego w obrębie szkieletu twarzoczaszki.

Nie należy lekceważyć chrapania. Świadczy ono o utrudnionym przepływie powietrza przez zwężone górne drogi oddechowe, co w konsekwencji zmniejsza wentylację płuc i skutkuje niedotlenieniem całego organizmu. Dzieje się to powoli, pojawia się nadciśnienie tętnicze, niedotlenienie organizmu, a w konsekwencji może doprowadzić między innymi do udaru mózgu, zawału mięśnia sercowego lub zasypiania za kierownicą samochodu.

Stwierdzenie, że „kto chrapie ten dobrze i mocno śpi”, nie jest prawdziwe, obturacyjny bezdech podczas sny może się okazać „cichym mordercą”.